Co dziś za dzionek posiadamy na stanie? Otóż dzień to ostatni miesiąca lutego. Część z nas cieszy się tym ogromnie gdyż nasze konta zasilone zostaną wpływami pewnymi, inna część po prostu nerwowo pod biurkami przebiera nogami coby jak najszybciej wybiec wprost na weekendową trawkę… Ja znów do szkółki 🙁 Mam tylko nadzieję, że (paradoksalnie) nie […]
Monthly Archives: February 2008
Halo, halo! Tutaj ptasie radio…
Oj wiosna się zbliża! Wstawanie budzikowym rankiem z dnia na dzień jest coraz przyjemniejsze. Ten brzęczący uparciuch wyrywa mnie ze snu 7 dni w tygodniu w tym 5 razy kilka minut po godzinie 6. I choć nadal znam przyjemniejsze rzeczy niż otwieranie wtedy ocząt mych zaspanych, to ostatnio nie jest to już najgorsze przeżycie na […]
Łot ar ju synging ebałt?
I znów: “Prosimy o spokój, to tylko pożar”. Słyszeliśmy to tyle razy, że większość z nas nawet nie przestaje kręcić w lewej (prawej) – niemyszkowej – dłoni długopisy czy też inne włosów kosmyki. Co bardziej strachliwi lub zaspokojenia nikotynowego nałogu złaknieni pędzą do drzwi klatki schodowej – windy jak wspomina podsufitowy głos: “…zostały zablokowane”. Rozpoczyna […]
Przenosiny
Teraz tylko informacja. W dniu dzisiejszym zakończyliśmy migrację poniższego bloga na nowiutki, jeszcze cieplutki serwerek. Żeby tego było mało, zmieniliśmy jego nazwę. Operacja zakończyła się sukcesem!! Ależ poważniaście to brzmi – zawsze chciałem coś takiego napisać: migracja, serwis, sukces.
Samochód nabywamy
Cóż, w życiu większości z nas nadchodzi ten moment kiedy kolejny poniedziałkowy poranek spędzony w zatłoczonym autobusie (tramwaju) prowadzi do rozstroju nerwowego. Kiedy kolejna osoba ocierająca się o twoje plecy zrzucając z nich plecak z laptoczkiem patrzy na ciebie jak na mordercę, który rzeczonym plecakiem chciał właśnie dokonać rytualnego mordu. Ja miałem właśnie dziś taki […]