Radio…Planeta

Wsiadam jakoś pod koniec zeszłego tygodnia do samochodu pożyczonego – nadal na moją skodzinę czekam – coby milej było radyjko włączam. Tyry ry ry coś tam sobie gra. Jakoś się mi nie widziało więc pstrykam, pstrykam. Coś tam skocznego, w sam raz pasuje jako podkład do przekleństw wygłaszanych przez większość w korkach stojących kierowców świata. […]

Halo, halo! Tutaj ptasie radio…

Oj wiosna się zbliża! Wstawanie budzikowym rankiem z dnia na dzień jest coraz przyjemniejsze. Ten brzęczący uparciuch wyrywa mnie ze snu 7 dni w tygodniu w tym 5 razy kilka minut po godzinie 6. I choć nadal znam przyjemniejsze rzeczy niż otwieranie wtedy ocząt mych zaspanych, to ostatnio nie jest to już najgorsze przeżycie na […]