Po wielkiemu cichu…

Ogólnie rzecz biorąc nie wyłączam mojego macbooka, a jedynie zamykam mu klapkę i chłopak idzie spać. Tak czy owak bywa niekiedy, że trzeba laptopa uruchomić, co więcej konieczne jest wykonanie tego w miejscu gdzie początkowy brzęczyk przeszywający ciszę przyjęty zostanie raczej średnio. Jak temu zaradzić? Jeżeli nie chcemy specjalnie głęboko grzebać, podmieniać (kasować) pliku dźwięczka […]