Po przeczytaniu posta Pawła na Applemania.pl nie pozostało mi nic innego jak tylko zabrć się za ściąganie i próbowanie polecanych przez Niego programów. Trochę nieskromnie powiem, że większość z nich już miałem, co świadczy chyba nieźle o nowym i nieopierzonym użytkowniku maca.
Tak czy owak jednym z programów jakich nie miałem był OnyX. Program pozwala uwolnić drzemiące w os x możliwości. Nie tworzy on oczywiście nagle maszyny do zabijania, ale pozwala miło dostosować system do naszych oczekiwań.
Na dzień dobry wita nas przyjemny pasek i pouczenie cobyśmy archiwizowali nasze dane. Jak znalazł Carbon Copy Cloner również przez Pawła polecany.
Trochę rozśmieszyło mnie tłumaczenie, w którym odnajdujemy funkcję czyszczenia caschu “urzytkownika”