Kiedyś tam dawno, dawno temu stwierdziłem, że będę miał w baaardzo głębokim poważaniu to co dzieje się w polityce. W sumie trzymam się tego twardo. Mam zdecydowanie ciekawsze, a na pewno mniej stresujące zajęcia. Jak sam sobie dobrze nie zrobisz nikt Ci nie pomoże.
Nie da się jednak ukryć, że poranne newsy Radia Zet miło rozpoczęły dzisiejszy dzionek.
Polska się budzi i przeciera w końcu swe zamglone oczy (za tvn24.pl):
Dla wszystkich, które te badania cieszą prezent muzyczny od pana Maleńczuka:
PS. Tytułowe kaczki zassane zostały ze strony koszulkowej.
W Polsce kolejnym problemem jest brak ludzi głosujących. Wszyscy się zasłaniają oklepaną frazą “nie głosuję, bo nie mam na kogo – nikt nie spełnia moich oczekiwań”. Prof. Wojciszke dobrze to streścił – wybory demokratyczne to nie wybory matrymonialne. Nie musisz głosować na tego, co Ci się najbardziej podoba, ale głosuj na tego, który Cię najmniej odrzuca. Przy takim postawieniu rzeczy zostaje do rozwiązania tylko lenistwo i świadomość społeczna 😉
Zgadzam się z Tobą całkowicie. Słysząc jak ludzie marudzą zawsze pytam czy sami głosowali, słysząc “NIE” odmawiam im prawa do narzekania. Martwi mnie bardzo fakt, że sporo młodych ludzi ma takie właśnie podejście – trudno się potem dziwić, że wygrywa drób.
Jako człowiek “żyjący w internecie” zastanawiam się czy nadejdzie kiedyś czas wyborów via Sieć. Mam wrażenie, że mogłoby to zmobilizować młodych do wzięcia w nich udziału.
Pozostaje tylko czekać i mieć nadzieję 🙂
Myślę, że prędzej czy później musi taka opcja się pojawić. Poprawi to statystyki głosujących + diametralnie zmniejszy koszty całego głosowania. Po co makulatura, niech ci co w domu komputera nie mają idą do punktu wyborczego i tam głosują na wystawionych PC’tach. Eh, rozmarzyłem się 😛
nie Ty jeden
PS. Tylko może nie PC’ty a MAC’i? A jak już PC’ty to nie na win – pliiis 😀
Właśnie pisząc “PC” się zastanowiłem przez chwilę :> ale uznałem, że jednak za drogie będą… Ale linuksa zawsze można walnąć 😛