Ogólnie rzecz biorąc nie wyłączam mojego macbooka, a jedynie zamykam mu klapkę i chłopak idzie spać.
Tak czy owak bywa niekiedy, że trzeba laptopa uruchomić, co więcej konieczne jest wykonanie tego w miejscu gdzie początkowy brzęczyk przeszywający ciszę przyjęty zostanie raczej średnio.
Jak temu zaradzić?
Jeżeli nie chcemy specjalnie głęboko grzebać, podmieniać (kasować) pliku dźwięczka możemy poradzić sobie bardzo łatwo.
Przed restartem naszego laptopa wystarczy wyłączyć w nim dźwięk (mute). Przy kolejnym włączeniu komputerek będzie milczał.
Łatwo i bezboleśnie