Wiadomo, że komputer ma przede wszystkim służyć do zadań ciężkich, ma być użyteczny… taki i owaki, wydajny, stabilny tratata…
To oczywiste.
Jednak czy nie kupiliśmy naszych jabłek również dlatego, że jesteśmy estetami, że po prostu lubimy ładne (tak, nic, a nic nie boję się tego słowa) rzeczy?
Kto z nas nie lubi na konferencjach czy choćby na uczelni zaświecić jabłkiem, przesunąć coś aktywnymi rogami, spuścić do docka okno “dżinem”? Przyznaję się bez bicia, że ja tak.
W leopardzie możemy jeszcze bardziej się pobawić. Istnieje możliwość zmiany tapet biurka w określonych odstępach czasu.
Jak? Już piszę.
- Preferencje systemowe (poprzez jabłko w górnym pasku);
- Z części osobiste wybieramy (co może być trochę mylące) wygaszacz ekranu;
- Możemy oczywiście kliknąć z dwoma palcami na biurku i wybrać zmień tło biurka;
- Wybieramy część biurko
- Wybieramy katalog, z którego zdjęcia mają być prezentowane;
- Jeżeli chcemy wyświetlać z miejsca, którego nie ma na liście używamy znaku “+” i dodajemy katalog;
- Określamy dodatkowe opcje – nie polecam jednak zmiany zdjęć częściej niż co minutę i… i już 🙂
Przy okazji dwa fajne miejsca z darmowymi tapetami (do wyboru są rozdzielczości). Kolejny raz ukłon dla Adama za linki:
- interfacelift.com – przepiękne zdjęcia z różnościami;
- skins.be – zdjęcia z… no z paniami co będę ściemniał;