Wiele razy słyszałem, że IE6 strasznie boli deweloperów. Adam psioczy na niego co trzecie blipnięcie… nie on jeden. Ostatnio korpo zleciło mi drobny projekt do popełnienia w intranecie. Zrobiłem, przetestowałem – działało. Wysłałem gdzie trza. I…? Nie działa, źle działa, brzydko. W czym przeglądasz zapytałem – w IE6. Ręce opadły.