Jak człowiek ma swojego bloga (swój blóg – też nieźle brzmi) to sobie może i czyni skoro może. To ja nie będę pisał o:
- eBay’u, który wygrał proces w hameryce;
- iPhone mającym być ponoć od 12 sierpnia w Orange;
- tym, że możesz się googlowe zwizualizować i ludzikiem pobyć;
- Kodeksie Blogera – wszak popełnił to Rav;
- najsłynniejszych polskich CV;
- laście, który na iPhonie ma śmigać;
- Stereo, który się zbudził lecz znów blogowo zasnął;
- tym, że nie tylko ja lubię jabłka;
- nowej wyborczej;
- Google, które w końcu zideksuje Flash’a;
- blogującym ZUSie;
- trzech odsłonach Marcina wędrowniczka 1, 2, 3;
- rodzącym się młodym blogerze (no ok Krychaj – nie aż tak młodym 🙂 );
- zapomnianym GetApplu;
- eBay’u i PayPalu co z Goolem współpracuje;
- nowej aktywacji w Allegro;
- nowych fajowych zabezpieczeniach googla;
- zabawach chłopaków z Interii;
- śmierci najstarszego blogera;
No dobra. Po prostu nie napiszę o wielu rzeczach gdyż albo się nie znam na nich, albo czasu nie mam, albo po prostu moi szanowni “koledzy po blogowym fachu” juz popełnili słów kilka w materii tejżej.
Jednak coś napiszę. Na razie “narysuję”:
Mamo – niestety – nieraz i takich słów trza użyć.
O co chodzi? Otóż o to, że sesję jużem skończył i na rok kolejny się wybrałem. I mam o tym ochotę napisać, a właściwie nie o tym tylko właśnie to napisać gdyż opisywać jako tako tego nie będę. Powiem Wam, że pogromy maści przeróżnej były. Zdarzało się, ze 18% nie poległo zostawiając na polu architektonicznej walki broczące potężnie krwią bataliony. Gdyśmy asemblerowo stringi (nie, nie te Grażynowe) porównywali to lud płakał, łkał i drapał. Dałem radę i właśnie o tym piszę, bo pisze o rzeczach ważkich.
Jeszcze do tej śmiesznej czapki, co i tak jej nie założę gdyż pewnie czasu i chęci nie znajdę, trochę czasu pozostało to jednak kroczek dalej wykonany. Tak więc @sh ja już po, a Ty? Mam nadzieję, że również.
Wydarzyło się jeszcze coś wielkiego, ale o tym nie tu…
PS. Wklikiwaliście kiedyś w google słowo “absolwent” szukając grafik? Nie? – to proszę 🙂 W sumie dlaczego nie?
To gdzie pijemy ?
🙂