Przenośny mikromailing

Nie jestem biznesmenem i generalnie potrafię przeżyć bez odbierania maili… byle nikt nie wymagał cobym wstrzymywał się z tym dłużej niż… krótko. Przyznaję się bez bicia, że odnajduję u siebie sporo oznak uzależnienia od Sieci. Być może ręce mi się jeszcze nie trzęsą i puls nie przyspiesza gdy jestem “odcięty” ale z czasem… któż wie […]